Czy są jakieś "ciemne strony" Ałmaty? Na pewno smog, czyli zmora każdego dużego miasta. Odległości spore, no ale to znowu 2 mln miasto. Tymczasem tylko tyle zauważam.
Ciekawe, że całkiem sporo ludzi biega także tutaj. Jest betonowa alejka wzdłuż rzeczki i na niej można spotkać mnóstwo ludzi biegających, ćwiczących, jeżdżących na rowerze czy zwyczajnie spacerujących.
Dla tych co lubią biegać taki tam drobiazg po stepie: http://tengriultra.kz/
Dzisiaj ostatni dzień powitania wiosny, którą czuć i widać w mieście. A w górach? Trzeba jednak przyznać, że ten śnieg i lód wygląda ładnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz