Etykieta i obyczaje

Tutejsza obyczajowość jest inna niż nasza. Wśród owych „inności” wymienić można brak punktualności. Tu wręcz nie wypada przyjść na wyznaczoną godzinę. Spóźnienie rzędu godziny czy nawet dwóch jest normą. Kolejna jest prokrastynacja, choć to też dość powszechne u nas. Przykład z dzisiaj - konieczne było doinstalowanie bazy danych w komputerach w laboratorium na moje zajęcia i cóż, informatyk robił to w czasie trwania zajęć, dodam że nie wypuszczał przy tym z rąk telefonu. Ciekawy jest też stosunek młodych Kazachów do służby wojskowej. Przeszkolenie wojskowe - to wręcz przywilej dla młodych mężczyzn. Jako „dziwni” traktowani są mężczyźni, którzy nie odbyli takiego przeszkolenia. Na uczelni jest specjalny plac, na którym ćwiczą z dużym zapałem!

Arbat w Ałmaty

Deptak Arbat jest jedną z atrakcji turystycznych określaną, jako wartą odwiedzenia podczas wizyty w Ałmaty. Podobno Arbat wypełniony jest artystami sprzedającym swoje dzieła, które przedstawiają piękno Kazachstanu. Mam wrażenie, że całkiem sporo tych lokalnych „dzieł sztuki” pochodzi z Chin i to podobieństwo do naszego Jarmarku Dominikańskiego w wersji super mikro.

Wielka Sobota

Święconka w Kazachstanie to ciekawy przykład jak zwyczaje i symbole Świąt Wielkanocnych w każdym kraju się różnią. W kościele katolickim w Ałmaty były dzisiaj koszyki polskie, rosyjskie i koreańskie. Na szczególną uwagę zasługuje dzieło Doroty, która zarówno koszyk jak i jego zawartość zrobiła sama. Trzymamy kciuki by wygrał w konkursie na najładniejszy koszyk ze święconką "Ałmaty Wielkanoc 2016".

varia

Czy są jakieś "ciemne strony" Ałmaty? Na pewno smog, czyli zmora każdego dużego miasta. Odległości spore, no ale to znowu 2 mln miasto. Tymczasem tylko tyle zauważam.

Ciekawe, że całkiem sporo ludzi biega także tutaj. Jest betonowa alejka wzdłuż rzeczki i na niej można spotkać mnóstwo ludzi biegających, ćwiczących, jeżdżących na rowerze czy zwyczajnie spacerujących.

Dla tych co lubią biegać taki tam drobiazg po stepie: http://tengriultra.kz/

Dzisiaj ostatni dzień powitania wiosny, którą czuć i widać w mieście. A w górach? Trzeba jednak przyznać, że ten śnieg i lód wygląda ładnie.

Nauryz

Nauryz, to święto wiosny w Kazachstanie, które trwa aż trzy dni od 21 do 23 marca. Kiedyś nadejście wiosny Kazachowie określali według słońca, kiedy jego pierwsze ciepłe promienie  dłużej ogrzewały ziemię (dawno dawno temu był to jeden dzień 21 marca). Dobry znak to śnieg padający w dzień święta Nauryz. W tym roku pogoda jest piękna, prawdziwie ciepła wiosna. Mam nadzieję, że to także dobry znak.

Każda dzielnica w Ałmaty na specjalnie wyznaczonym placu ustawia kilka jurt, w których stoją bogato zastawione stoły. Wszystkie potrawy, począwszy od tych typu obiadowego a skończywszy na tych typu deserowego zrobione są z mięsa, mleka, kaszy. Tak dobrego mięsa i wędlin jeszcze nie jadłam. I trudno opisać smak wędzonego na słodko twarogu. To wszystko popija się kwaśnym wielbłądzim mlekiem … 

Uroczystościom powitania wiosny towarzyszą występy taneczne i niezwykle długie przemówienia miejscowych notabli.

Portugalski pies wodny

Dzisiaj pierwszy dzień wiosny, niedziela i mnóstwo ludzi w parku i na alejkach spacerowych. Trzeba przyznać, że tu w okolicy jest naprawdę czysto. Choć niewątpliwie infrastruktura parkowa lata swojej świetności ma już dawno za sobą.

No i dlaczego taki tytuł dzisiaj? Powód jest niezwykle istotny i interesujący. Wabi się Vinet i jest przedstawicielką właśnie portugalskiego psa wodnego. Bardzo lubimy chodzić razem na spacery i dzisiejszy dzień jest dedykowany właśnie Vinet.

Ile-Alatau

Ski Resort Shymbulak mocno europejski i dzisiaj pełen narciarzy. To też punkt wyjścia do parku narodowego Ile-Alatau, wystarczy pokonać różnicę wzniesień od 2200 do 3200 m n.p.m. (tu latem można się wspinać w alplager.kz). Po drodze mija się tamy i różnego rodzaju zapory, które chronią miasto przed schodzącym lawinami błota, masy skalnej i lodu (ta mieszanka nazywa się siela). Dzisiaj ich nie było ;-) za to widoki, słońce idealne. Dowody poniżej.

Z Sopotu do Almaty

Podróż niezwykle sprawna. Linie lotnicze flyuia.com oferują najszybsze i najtańsze połączenie.
Start z Warszawy o 16:05, szybka przesiadka w Kijowie i 5:05 finał w Ałmaty.

Pada śnieg z deszczem a o dziwo nie czuć zimna. Jest tak jakoś sucho.
Różnica czasu to +5 godzin, po zmianie czasu (tylko w Polsce) będzie jedynie +4.

Dzień -3

Czas zacząć. Jeszcze nie w Kazachstanie a już czuć oddech zupełnie innej kultury i mentalności - azji centralnej. Załatwianie formalności w ambasadzie w Warszawie, w Wilanowie ... bardzo oryginalne ...
Asystent Leon twierdzi, że będzie tęsknił za pracą naukową ;-)