Moja lista blogów

środa, 27 kwietnia 2016

Kanion Szaryński


Kanion Szaryński wzdłuż rzeki Szaryn, znajduje się w odległości 200 km na północny-wschód od Ałmaty. Zgodnie z opisami tutejszych atrakcji turystycznych są tylko dwa takie kaniony na świecie, jeden w Stanach Zjednoczonych – Wielki Kanion Kolorado, a drugi właśnie w Kazachstanie – Kanion Szaryński. Mało znany jest natomiast fakt, że jest to rejon o jednym z najwyższych współczynników promieniowania na świecie, ponieważ za czasów ZSRR był on poligonem atomowym, na którym „trenowano” wybuchy nuklearne [film dokumentalny pt. Czerwona bomba]. Myślę, że można śmiało napisać o kanionie „piękny i straszny”.
 

 

piątek, 22 kwietnia 2016

Płoty i ogrodzenia

Jak w każdym dużym mieście, tak i w Ałmaty są blokowiska i osiedla ogromnych domów (małych domków jest tu raczej niewiele). Te domy ogrodzone są płotami, zwykle bardzo wysokimi. Podobno wysokość płotów jest odwrotnie proporcjonalna do wysokości poziomu kapitału społecznego danego kraju. I cóż, w Kazachstanie, w mieście Ałmaty, ma to sens.







sobota, 16 kwietnia 2016

Bazar Osz



Bazar Osz jest największym targiem w Biszkeku. Podzielony jest na mniejsze, tematyczne bazary z bakaliami, z przetworami z miodu i oblepichy, dywanami, ubraniami itd. Myślę, że takich usług szewskich u nas już nie ma

Jeśli chodzi o bakalie, to ceny należy podzielić przez 200 i wynik będzie w złotówkach za 100g

No i powszechne jest noszenie elementów stroju ludowego. Czapki, płaszcze, sukienki, szale. Zarówno mężczyźni jak i kobiety. Widać, że są dumni ze swojej przeszłości.


poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Formalności wizowe

Ciekawostki formalno-prawne w Kazachstanie. Jedną z nich jest wiza i związane z nią czynności konieczne. Co to oznacza? Wizę dostałam na 90 dni. W tym okresie mogę przebywać na terenie Kazachstanu maksymalnie 60 dni, ale zanim upłynie pierwsze 30 dni muszę wyjechać z Kazachstanu, przekroczyć granicę i potem ponownie mogę wrócić na maksymalnie 30 dni. Dlatego też ostatni weekend spędziłam w Biszkeku, stolicy Kirgistanu. Kilka ujęć z przejścia granicznego w trakcie realizowania mojego obowiązku wizowego tzw. walking visa.
Tu klasyczny mały ruch graniczny

Można zakupić tradycyjny Ayran prosto z beczki, ba dwa rodzaje biały i zielony
Czas pożegnać się z Kirgistanem :-)

wtorek, 5 kwietnia 2016

Spacery po mieście

Dzisiaj był rasowy i klasyczny smog. Jak to wygląda można zobaczyć na zdjęciach podesłanych przez Żonę Ekspata z Bangkoku: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19841484,niebo-nad-tym-miastem-robi-piorunujace-wrazenie-nie-to-nie.html

Jeśli chodzi o atrakcje Ałmaty to można znaleźć coś o charakterze sportowym (w przyszłym roku będzie tu Zimowa Uniwersjada):
 
 Można też znaleźć atrakcje o charakterze artystycznym:





I niezwykle rzadkie atrakcje o charakterze historycznym. Podobno kiedyś Ałmaty było pięknym miastem, na szlaku jedwabnym. Jedno z silnych trzęsień ziemi (mają one miejsce tu 3-4 razy w roku) zniszczyło prawie całe miasto. Zostały pojedyncze domy, które są odnawiane i jak widać malowane w niezwykle odważnych kolorach:
 

piątek, 1 kwietnia 2016

Kwiecień, dzień pierwszy

Dzisiaj piątek. Dzień targowy. Zielony bazar. Można kupić worek mąki, kran i wiele innych towarów. Czy u nas w Polsce, ktoś jeszcze kupuje mąkę w takich ilościach? Mam na myśli przeciętne gospodarstwo domowe.